Dieta roślinna przy niedoczynności tarczycy i chorobie Hashimoto
Odpowiednia dieta w chorobie Hashimoto jest niezwykle ważna. Pacjenci najczęściej skupiają się na odchudzaniu, poszukują restrykcyjnych diet odchudzających lub różnych eliminacyjnych. Wokół choroby Hashimoto w internecie bowiem narosło wiele mitów. Jednym z takich mitów jest, że dieta roślinna nie jest wskazana przy chorobie tarczycy.
Dlaczego zdrowie tarczycy jest ważne?
Hormony tarczycy regulują wiele procesów metabolicznych w organizmie. Tarczyca wytwarza hormony takie, jak tyroksyna (T4) i trijodotyrinina (T3), a ich produkcja jest stymulowana przez tyreotropinę (TSH).
Od pracy tarczycy zależy ogólnie cała regulacja organizmu, m.in. gospodarka wapniowo-fosforanowa, rozwój i dojrzewanie układu kostnego, metabolizm makroskładników (białek, tłuszczów, węglowodanów), utrzymanie ciepła organizmu, tętno, cykl miesiączkowy.
Czym jest niedoczynność tarczycy?
Niedoczynność tarczycy jest stanem, w którym wydzielanie hormonów tarczycy jest niedostateczne (jest zbyt niskie w stosunku do zapotrzebowania organizmu) i następuje ich niedobór. Są różne przyczyny choroby (m.in. niedobór jodu, zaburzenia w pracy przysadki mózgowej (ta produkuje bowiem TSH), wpływ zażywanych leków, nadmiar substancji wolotwórczych w pożywieniu, defekty w syntezie T4 i T3, leki i procesy zapalne). Najczęstszą przyczyną niedoczynności tarczycy jest jednak zapalenie tarczycy, czyli choroba Hashimoto.
Czym jest choroba Hashimoto?
Choroba Hashimoto znana jest również jako autoimmunologiczne zapalenie tarczycy lub limfocytarne zapalenie tarczycy o podłożu autoimmunologicznym. Pierwszy raz została opisana w 1912 roku przez japońskiego chirurga Hakaru Hashimoto, a w 1967 roku ustalono, że choroba ma podłoże autoimmunologiczne.
W przebiegu choroby Hashimoto następuje niszczenie komórek pęcherzykowych tarczycy, co w konsekwencji może prowadzić do niedoczynności tego gruczołu. W badaniu histopatologicznym widoczne są rozlane nacieki limfocytarne. Naciekające limfocyty T działają destrukcyjnie na miąższ tarczycy, aktywują limfocyty B do przekształcenia w plazmocyty i produkcji przeciwciał przeciw – TPO i przeciw – Tg.
Możliwe czynniki mające wpływ na wystąpienie choroby Hashimoto, to m.in.:
- Płeć — kobiety są bardziej narażone na wystąpienie choroby Hashimoto niż mężczyźni,
- Wiek — choroba zazwyczaj ujawnia się w wieku 30-60 lat,
- Predyspozycje genetyczne — wykazano związek między występowaniem choroby Hashimoto i obecnością polimorfizmów w układzie zgodności tkankowej HLA-B8, DR-3, DR-4, DR-5 oraz genów immunoregulacyjnych (CTLA-4, PTPN22, CD40) i specyficznych dla tarczycy (TSHR, Tg, SEPS1).
- Stres,
- Palenie tytoniu i picie alkoholu,
- Czynniki dietetyczne: niedobory selenu, witaminy D, kwasów omega-3, nadmiar jodu,
- Inne choroby autoimmunologiczne (np. celiakia, choroba Addisona, cukrzyca typu 1, nieswoiste zapalenia jelit, reumatoidalne zapalenie stawów)
- Zakażenia wirusowe i bakteryjne (Yersinia enterocolitica, Helicobacter pylori i neurotoksyną wytwarzaną przez Clostridium botulinum, mogą indukować powstawanie przeciwciał przeciwko receptorowi TSH),
- Niektóre leki (amiodaron),
- Metale ciężkie i toksyny (m.in. kwasu ftalowego, fenole, węglowodory alifatyczne i aromatyczne, związki siarki, azotyny, nadmiar fluoru, molibdenu, rtęci, ołowiu).
Ponieważ tarczyca pełni wiele funkcji w organizmie, zaburzenia w jej pracy mogą mieć wpływ na różne procesy i przekłada się to na mnogość objawów. Najczęstsze objawy niedoczynności tarczycy to:
- ogólne spowolnienie organizmu (w tym metabolizmu),
- odczuwanie zmęczenia,
- problemy z koncentracją,
- stany depresyjne, przygnębienie,
- szybsze marznięcie lub ogólnie mniejsza tolerancja zimna,
- obrzęki,
- suchość skóry,
- wypadanie włosów,
- zaparcia, wzdęcia i ogólnie problemy trawienne.
Jak widzisz, przy niedoczynności tarczycy, objawy mogą pojawiać się ze strony różnych układów. Jest to związane z wielokierunkowością działania hormonów tarczycy. Czynność tego narządu kontrolowana jest przez hormon tyreotropowy (TSH). Podwyższenie stężenia TSH będzie odpowiadało za obniżenie się metabolizmu, a przez to nabieranie dodatkowych kilogramów. Co więcej, osoby chorujące na niedoczynność tarczycy są bardziej podatne na inne schorzenia metaboliczne, dlatego warto kontrolować również poziom glukozy i insuliny we krwi oraz lipidogram (cholesterol całkowity, HDL, LDL, trójglicerydy).
Jak wygląda diagnostyka niedoczynności tarczycy i choroby Hashimoto?
Przede wszystkim, jeżeli występują u Ciebie objawy, o których pisałam wcześniej i podejrzewasz u siebie niedoczynność tarczycy i/lub chorobę Hashimoto, udaj się do endokrynologa, który zleci odpowiednie badania, m.in.:
- USG tarczycy (zmiany zapalne w tarczycy widać podczas wykonywania tego badania, tarczyca może cechować się hipoechogenicznym miąższem),
- Oznaczenie przeciwciał przeciwtarczycowych przeciwko antygenom tarczycy (anty-TPO, anty-TG, receptor dla TSH TSHR),
- oznaczenie stężenia TSH, ft3, ft4 w surowicy — najczęściej poziom TSH jest podwyższony, a fT4 obniżony,
U osób z chorobą Hashimoto najczęściej obserwuje się podwyższenie przeciwciał przeciwko peroksydazie tarczycowej (TPO) i tyreoglobulinie (TG). W przypadku pierwszego wskaźnika aż 95% chorych może mieć podwyższone miano przeciwciał. W przypadku drugiego, od 50 do 80%.
TPO, czyli tyreoperoksydaza (lub peroksydaza tarczycowa) jest podstawowym enzymem biorącym udział w syntezie hormonów tarczycy. Upośledzona aktywność TPO jest najczęstszą przyczyną częściowego lub całkowitego zahamowania syntezy hormonów tarczycy, prowadząc do niedoczynności tarczycy.
Jeżeli masz podwyższone stężenie przeciwciał, nie musi to od razu oznaczać, że chorujesz na chorobę Hashimoto. Muszą nakładać się na to jeszcze inne czynniki i jeżeli pozostałe wyniki będą w normie, prawdopodobnie lekarz podda Cię jedynie obserwacji.
Bardzo ważne jest, aby diagnostyką choroby zajął się lekarz specjalista. Stanowczo odradzam diagnozowanie się na podstawie informacji znalezionych w Google. Endokrynolog różnicuje chorobę Hashimoto z innymi czynnikami i chorobami mającymi wpływ na zmiany w stężeniu TSH. (np. chorobą Gravesa i Basedowa, wolem guzkowym nadczynnym, niedoborem jodu).
Jak wygląda leczenie niedoczynności tarczycy i choroby Hashimoto?
Leczenie polega na przyjmowaniu hormonów tarczycy, czyly lewotyroksyny (przykładowe nazwy handlowe to euthyrox lub letrox). Dawkę lewotyroksyny dobiera się do stężenia TSH i hormonów tarczycy. Przyjmowanie leku redukuje objawy niedoczynności tarczycy, poprawia wyniki badań i w pewnym stopniu wpływają na zmniejszenie stężenia anty-TPO (dzięki zwolnieniu czynności tyreocytów ogranicza to mechanizmy stymulujące przeciwciała anty-TPO). Leczenie prowadzi się bezterminowo.
Lek należy przyjmować rano, na pusty żołądek, aby czynniki z diety nie zaburzały jego przyswajania. W diecie roślinnej sporo tych czynników może zaburzać wchłanianie leku (np. soja czy błonnik). Ponadto przyswajalność leku zaburza kawa oraz sok grejpfrutowy.
W tym miejscu muszę dodać jeszcze bardzo ważną uwagę: nie ma możliwości wyleczyć choroby Hashimoto samą dietą i stylem życia. Można jednak poprawić jakość życia, schudnąć, zredukować objawy niedoczynności tarczycy, poprawić wskaźniki metaboliczne (insulina, glukoza, cholesterol itp.) i w zasadzie żyć normalnie przyjmując cały czas lewotyroksynę.
Jak wygląda dieta w przypadku choroby Hashimoto?
Odpowiednie zbilansowanie diety roślinnej przy chorobie Hashimoto jest istotne, gdyż niektóre składniki odżywcze mogą być niedoborowe w przypadku stosowania już samej diety roślinnej, a przy wystąpieniu choroby tarczycy trzeba zwrócić na nie jeszcze większą uwagę. Nie zapominajmy przy tym, że cały czas obowiązują nas normy na zapotrzebowanie na składniki odżywcze dopasowane do wieku osoby chorej. No i w końcu osoba z niedoczynnością tarczycy może być dodatkowo obciążona innymi dodatkowymi chorobami np. insulinoopornością, cukrzycą typu 1 lub 2, dną moczanową, hipercholesterolemią itp. Dlatego często jadłospis powinien obejmować wiele różnych czynników, a nie tylko samą chorobę Hashimoto.
Skuteczna dieta to taka, którą jesteś w stanie wdrożyć w życie na stałe.
Nie ma odgórnych zaleceń co do liczby posiłków spożywanych w ciągu dnia w przypadku osób z niedoczynnością tarczycy. Moja propozycja w jadłospisie to cztery posiłki. Dlaczego tak? Odpowiedź jest prosta: w ten sposób łatwiej jest rozplanować wszystkie niezbędne składniki odżywcze w diecie w ciągu dnia. W czterech posiłkach łatwiej jest rozplanować spożycie strączków, tłuszczów, błonnika, czy żelaza. Trzy posiłki mogą być wyzwaniem, ale nie mówię, że nie da się tego zrobić. Może być po prostu trudniej spożyć większą ilość produktów roślinnych (i zarazem błonnika) na raz. Ważne, aby w każdym Twoim posiłku znalazły się warzywa i/lub owoce, dobre źródła białka, tłuszczów i węglowodanów złożonych. Dzięki takiemu rozkładowi składników możemy wyeliminować podjadanie pomiędzy posiłkami i wspomóc redukcję masy ciała.
Jeżeli masz niedoczynność tarczycy i ktoś Ci powiedział, że nie możesz stosować diety roślinnej, nie jest to prawda.
Nie ma żadnych przeciwwskazań do stosowania takiego sposobu odżywiania w przypadku choroby Hashimoto i niedoczynności tarczycy. Wręcz przeciwnie, dieta roślinna dobrze zbilansowana i oparta na jak najmniej przetworzonych produktach może działać przeciwzapalnie, wspomagać utratę masy ciała, poprawę wskaźników metabolicznych.
Nie jest również prawdą, że osoby na diecie wegańskiej są bardziej zagrożone wystąpieniem niedoczynności tarczycy z powodu niższego spożycia żelaza, czy jodu. Wręcz przeciwnie, według badań przeprowadzonych wśród Adwentystów Dnia Siódmego, weganie mają niższe ryzyko wystąpienia niedoczynności tarczycy w porównaniu do osób jedzących tradycyjnie czy wegetarian. Jest to jednak bardzo indywidualna kwestia, wszystko zależy od twojego zdrowia, diety i stylu życia.
Oczywiście, jak już wcześniej wspominałam, dieta roślinna powinna być uważnie komponowana. Jest to związane z niższą biodostępnością z produktów roślinnych niektórych składników mineralnych (m.in. cynk, żelazo, selen) i braku witaminy B12 oraz DHA (kwasu dokozaheksaenowego). Dalej opiszę pokrótce te składniki i skąd je wziąć. Najpierw jednak zacznijmy od podstaw…
Stanowcze NIE dla głodówek, diet niskokalorycznych i niedoborowych.
Często pacjenci z nadwagą poszukują magicznych diet opartych na postach, czy innych ograniczeniach kalorycznych. Nie mają przy tym świadomości, że niedożywienie białkowo-kaloryczne może powodować upośledzenie pracy tarczycy i obniżenie się stężenia produkowanych hormonów T3 i T4. Jest to mechanizm adaptacyjny jako odpowiedź na niedobór energii i białka w diecie. Podczas głodzenia się zachodzą zmiany w morfologii tarczycy. Zmniejsza się jej objętość i jednocześnie objętość pola powierzchni komórek pęcherzykowych tarczycy (tyreocytów). Obniża się również aktywność pracy enzymu peroksydazy tarczycowej (TPO) odpowiedzialnego za syntezę hormonów tarczycy oraz dejodynaz przekształcających hormony tarczycy do wersji aktywnej. W skrócie nie polecam stosowania zbyt niskokalorycznych diet. Jest trudniej zbilansować je pod kątem najważniejszych składników odżywczych i zwiększa się ryzyko upośledzenia pracy gruczołu tarczowego.
Co z tłuszczami?
Rodzaj spożywanych tłuszczów wpływa przede wszystkim na intensywność syntezy hormonów tarczycy. Szczególnie stymulujący wpływ na ten proces mają kwasy omega-3, hamujący natomiast nasycone kwasy tłuszczowe (NKT). W badaniach na szczurach dieta zawierająca 20% smalcu (czyli wysokiego źródła NKT) zmniejszała aktywność TPO. Dieta zawierająca kwas dokozaheksaenowy (DHA, kwas z rodziny omega-3) zwiększała. W diecie roślinnej nie jemy smalcu, ale tłuszcze nasycone znajdują się w innych produktach takich, jak np. olej kokosowy czy palmowy. Ograniczanie tych rodzajów tłuszczów ma również szczególne znaczenie w przypadku osób, które oprócz niedoczynności tarczycy mają hipercholesterolemię, cukrzycę typu 2 lub inne dodatkowe choroby metaboliczne.
Pamiętaj, aby w Twojej diecie każdego dnia znalazły się źródła kwasów omega-3. Znajdziesz je w takich produktach, jak siemię lniane, nasiona chia, olej lniany czy olej z lnianki. Więcej o kwasach omega-3 przeczytasz w tym poście.
Dieta roślinna nie zawiera dwóch istotnych w redukcji stanu zapalnego kwasów omega-3 – dokozaheksaenowego (DHA) i eikozapentaenowego (EPA), ponieważ ich głównym źródłem są ryby. Z tego powodu ważna jest odpowiednia suplementacja tymi kwasami (w formie suplementów na bazie mikro alg).
Co z białkiem?
Przy niedoczynności tarczycy białko powinno stanowić około 15-25% energii z diety. Oznacza to, że każdego dnia w jadłospisie powinny pojawiać się strączki lub produkty z nich przygotowane. Cechują się one bowiem większą zawartością białka w porównaniu do innych produktów roślinnych. Zamiast ugotowanych strączków możesz używać również tofu, mąk i makaronów z nasion strączkowych).
Jeżeli zastanawiasz się, jak wprowadzić strączki do diety lub ogólnie nie masz na nie pomysłu, zajrzyj do naszego ebooka „Sposób na strączki”.
Węglowodany i błonnik
O węglowodanach i błonniku napiszę krótko. Błonnik ma istotne znaczenie w jadłospisie osoby z niedoczynnością tarczycy. Pomaga w odchudzaniu, regulacji poziomu glukozy i insuliny, redukcji apetytu, pomaga też w regulacji wypróżnień. Stosując się do mojego jadłospisu w chorobie Hashimoto, nie ma możliwości, aby zabrakło Ci w diecie błonnika.
Co do węglowodanów, wybieraj produkty jak najmniej przetworzone, pełnoziarniste zboża, pieczywo, makarony. Są one źródłem węglowodanów złożonych, które mają niższy indeks glikemiczny i dzięki temu korzystniejszy wpływ na gospodarkę glukozowo-insulinową.
Każdego dnia do każdego posiłku jedz warzywa i owoce (oczywiście więcej warzyw niż owoców).
Każdego dnia staraj się jeść w szczególności warzywa zielone. Naprawdę każda postać jest dozwolona – w gulaszach, koktajlach, sałatkach, na kanapkach itp. Zielone warzywa, które mam na myśli to: brokuły, brukselka, kapusta, sałaty wszelkiego rodzaju, szpinak, sałata rzymska, kapusta włoska, biała, pekińska, stożkowa, sałata lodowa, bok choy, szparagi. Są one źródłem wapnia (z wyjątkiem szczawiu i szpinaku), witaminy K, folianów, żelaza. Sprawdź ten artykuł, jeżeli nie masz pomysłu na jedzenie zielonych warzyw.
Zapewne jak chorujesz na niedoczynność tarczycy, zdarzyło Ci się przeczytać lub usłyszeć, żeby nie jeść roślin krzyżowych (np. brokuła, kalafiora, jarmużu, brukselki itp.).
Warzywa te zawierają goitrogeny, których metabolity spożywane w dużych ilościach faktycznie mogą spowodować zaburzenia w syntezie hormonów tarczycy (powodują zaburzenia pracy TPO). Goitrogeny z roślin krzyżowych to glukozynolany. Nazywa się je też “substancjami wolotwórczymi”, gdyż ich nadmiar powoduje upośledzenie w przyswajaniu jodu i przerost tarczycy, zwany „wolem tarczycowym”.
Wszystkie rośliny zawierające glukozynolany posiadają również enzym mirozynaza, który występuje w ich ścianach komórkowych. Kiedy warzywa są posiekane, enzym łączy się z glukozylanami i powstają metabolity — izotiocyjaniany. Te mają działanie zaburzające pracę TPO. Te same metabolity mają jednocześnie szereg korzystnych właściwości, m.in. cechują się działaniem przeciwwirusowym, przeciwbakteryjnym i przeciwnowotworowym.
Możesz jeść te wszystkie rośliny krzyżowe. Nawet codziennie.
Nie musisz ich ograniczać, kiedy chorujesz na niedoczynność tarczycy. Warunkiem jest dostateczne spożycie jodu z diety. Glukozynolany mogą bowiem upośledzać przyswajanie jodu, ale tylko w przypadku, kiedy będziesz ich zjadać dużo i jednocześnie w Twojej diecie będzie brakować jodu. Im mniejsze jest spożycie jodu, tym silniejsze będzie antyodżywcze działanie glukozynolanów.
Przy niedoczynności tarczycy z niedoboru jodu, możesz jedynie uważać, żeby nie jeść warzyw krzyżowych zbyt dużo (w szczególności na surowo). Jeżeli nie posiekasz warzyw przed obróbką termiczną, podczas gotowania mirozynaza zostaje już inaktywowana (jak to enzym, powyżej 90 C traci swoje właściwości), a same glukozynolany w dużej mierze ulegają destrukcji podczas gotowania bez przykrycia (ulatniają się z parą wodną).
Ile kapusty to za dużo kapusty?
Jedyny podejrzany przypadek, jaki znalazłam w publikacjach naukowych, to przypadek 88-letniej chińskiej kobiety, u której rozwinęła się ciężka niedoczynność tarczycy po spożyciu 1-1,5 kg surowego bok choy codziennie przez kilka miesięcy. Kobieta została przywieziona do szpitala przez rodzinę. Poziom TSH wskazywał na 74,4 mIU (przy czym 4 miesiące wcześniej wynosił 0,65 mIU i nie miała żadnych problemów z tarczycą), wolna tyroksyna była niewykrywalna w teście. Kobieta jadła tyle surowej kapusty, gdyż wierzyła, że pomoże jej to w kontroli cukrzycy…
Aha, Nie bój się owoców!
Jak masz ochotę na deser po posiłku, sięgaj po owoce. Możesz je jeść przez cały dzień (po kolacji oczywiście też), tylko staraj się łączyć je z posiłkami, zamiast jeść pomiędzy nimi. Pomoże Ci to w utrzymaniu stabilnego poziomu glukozy i insuliny w ciągu dnia.
Przejdźmy teraz zwinnie do kilku istotnych składników w chorobach tarczycy.
Jod i selen
Jod jest składnikiem niezbędnym do pracy tarczycy i produkcji jej hormonów (tyroksyny i trójjodotyroniny). Najwięcej jodu zawierają ryby morskie, owoce morza, algi i wszelkie rośliny rosnące na terenach przy morzach. Produkty rosnące z dala od morza odznaczają się niewielką ilością tego składnika. Dzienne zapotrzebowanie na jod dla dorosłej zdrowej osoby to 150 mcg, dla kobiety w ciąży 220 mcg i karmiącej 290 mcg. Kiedy jodu w diecie jest zbyt mało (poniżej 100 µg na dzień), uruchamiają się rezerwy zgromadzone w organizmie i po jakimś czasie może przerodzić się to w niedoczynność tarczycy (poziom TSH zaczyna wzrastać).
O jodzie nagrałam odcinek podcastu. MOżesz posłuchać go w tym miejscu.
Głównym źródłem jodu w diecie osób zarówno na diecie roślinnej, jak i tradycyjnej jest sól kuchenna jodowana. Jeżeli więc solisz potrawy (a robi to większość osób), wybieraj sól jodowaną. Jeżeli używasz soli himalajskiej niejodowanej, to pamiętaj, że nie dostarczasz sobie z niej prawie wcale jodu, a tak samo, jak w przypadku zwykłej soli, podnosisz ciśnienie tętnicze. Krótko mówiąc, nie łudź się, że istnieje jakaś zdrowsza sól. Sól to sól, tak samo, jak cukier to cukier. Nie ma tu znaczenia kolor czy nazwa. Zamień ją na zwykłą.
Weganie, którzy przechodzą na zdrową i nisko przetworzoną dietę, a unikają przy tym soli, mogą mieć niedobory jodu, więc w tym miejscu można zastanowić się nad innymi opcjami, czyli wodą jodowaną, wodorostami, czy po prostu suplementacją.
Najwięcej jodu znajdziemy w wodorostach takich jak wakame, kelp i kombu. Jeżeli nie używasz soli, nie jesz wodorostów i nie pijesz wody jodowanej, być może potrzebujesz suplementacji jodem, ale trzeba omówić ją z lekarzem lub dietetykiem.
Uwaga: osoby chorujące na chorobę Hashimoto, czy nadczynność tarczycy nie powinny suplementować jodu bez konsultacji z endokrynologiem prowadzącym, gdyż nadmiar tego składnika może bardziej zaszkodzić. Nadmiar jodu może indukować stan zapalny. Przy utlenianiu się jodu z udziałem peroksydazy tarczycy (TPO) powstaje nadtlenek wodoru. W niewielkiej ilości związek ten jest niezbędny do powstawania hormonów tarczycy (tyrozyny, T4 i trójjodotyroniny, T3), ale nadmiar musi być szybko zneutralizowany z udziałem enzymu o nazwie peroksydaza glutationowa. Zbyt wysokie stężenie jodu może powodować destrukcję i włóknienie gruczołu tarczowego.
W centrum aktywnym peroksydazy glutationowej znajduje się selen, którego ciężki niedobór prowadzi do obniżenia aktywności enzymu i osłabienia ochrony tarczycy przed nadtlenkiem wodoru. Selen znajduje się również w enzymach konwertujących T4 do T3 – dejodynazach jodotyroninowych, także niedobór selenu może mieć negatywny wpływ na efektywność konwersji T4 do aktywnej formy T3. O selenie przeczytasz więcej w tym poście na blogu. Źródła pokarmowe selenu to głównie ryby, mięso zwierząt oraz w mniejszej ilości zboża, nasiona strączkowe, orzechy, czosnek czy pieczarki. Niestety roślinne źródła selenu są słabe.
Według EFSA (Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności) zapotrzebowanie na selen wynosi 70 µg/dobę dla osób powyżej 15 lat. Niestety nie ma żadnych naprawdę dobrych źródeł selenu pochodzenia roślinnego w Polsce, więc polecam zbadanie stężenia tego składnika w organizmie i opcjonalnie dobór indywidualnej suplementacji pod okiem specjalisty. W przypadku selenu zarówno niedobór, jak i nadmiar jest szkodliwy, więc suplementację stosuj bardzo rozważnie. Specjalista oceni, czy w ogóle jej potrzebujesz. Więcej na temat selenu przeczytasz w tym artykule.
Cynk
Cynk jest składnikiem białek receptorowych T3, więc w przypadku niedoboru, obserwuje się niższe stężenie tego hormonu. Ponadto cynk jest istotnym składnikiem wzmacniającym odporność organizmu i kiedy jego stężenie w organizmie jest niskie, rośnie miano przeciwciał przeciwtarczycowych. W diecie roślinnej głównym źródłem cynku są nasiona strączkowe, produkty pełnoziarniste, orzechy i grzyby.
Żelazo
Żelazo wchodzi w skład enzymu TPO, który jak już wiesz, bierze udział w syntezie hormonów tarczycy. W przypadku niedoborów żelaza konwersja hormonów T4 do T3 jest mało wydajna i poziom TSH może wzrastać. Również w badaniach wykazano, że osoby chorujące na chorobę Hashimoto mają niższy status żelaza w organizmie. Na pewno należy na ten składnik zwrócić większą uwagę. O żelazie przeczytasz w tym artykule.
Witamina D
Obniżone stężenie witaminy D w surowicy (poniżej 10 ng/ml) jest związane z rozwojem wielu chorób autoimmunologicznych, w tym choroby Hashimoto dlatego jest ona kolejnym składnikiem, na który należy zwrócić uwagę. Ile suplementować? Ponieważ niedobory witaminy D u osób z chorobami tarczycy występują często, najlepiej dobrać dawkę pod stężenie w organizmie.
Soja i izofawony sojowe
Kolejnym składnikiem ograniczającym przyswajanie jodu, o którym na pewno słyszałeś/słyszałaś nie raz są izoflawony z soi oraz w mniejszym stopniu z innych nasion roślin strączkowych.
Składniki te również blokują aktywność enzymu TPO. Jednak podobnie, jak w przypadku glukozynolanów, samo spożycie izoflawonów nie jest jedynym czynnikiem zaburzającym pracę tego enzymu. Izoflawony mogą zaburzać pracę TPO w przypadku niedoboru jodu i przy subklinicznej niedoczynności tarczycy (TSH podwyższone, ale hormony tarczycy pozostają w normie).
W badaniu randomizowanym przeprowadzonym wśród 60 osób z subkliniczną postacią niedoczynnośćci tarczycy, jedynie u 6 kobiet rozwinęła się jawna niedoczynność tarczycy po zwiększeniu spożycia izoflawonów z 2 na 16 mg na dzień. W innych badaniach z osobami zdrowymi (bez subklinicznej niedoczynności), nie wykazano negatywnych efektów po spożyciu soi. Wniosek jest taki, że osoby zdrowe nie muszą się martwić, ale osoby z subkliniczną lub jawną niedoczynnością tarczycy powinny kontrolować poziom TSH w przypadku regularnego (codziennego) spożycia soi. Nie muszą z niej rezygnować.
Pozostaje jeszcze kwestia interakcji izoflawonów z lewotyroksyną. Spożycie produktów sojowych zaraz po przyjęciu leku upośledza jego przyswajanie. Znowu nie trzeba przy tym rezygnować z jedzenia soi. Wystarczy nie łączyć jej z lekiem. Jeżeli lewotyroksynę przyjmujesz na czczo rano, zjedz tofu na obiad zamiast na śniadanie.
Lektyny ze strączków.
Lektyny w największych ilościach występują w nasionach strączkowych, ale również w mniejszych ilościach owocach (np. bananach, cytrynie, melonie, śliwkach, truskawkach, jabłku, grejpfrucie itp.), warzywach (np. cebuli, porze, czosnku, pomidorach, ziemniakach) oraz przetworach zbożowych i naprawdę stanowią naturalny element diety człowieka. Co prawda, mogą mieć zdolność do uszkodzeń komórek przewodu pokarmowego (zaburzeń w rozwoju flory bakteryjnej jelit, uszkodzeń kosmków jelitowych) oraz mogą stymulować układ immunologiczny, ale trzeba by jeść nasiona strączkowe na surowo (nie polecam!).
Poza tym lektyny są redukowane podczas obróbki termicznej i ugotowane strączki są jak najbardziej bezpieczne.
A jak jest z glutenem? Czy warto stosować dietę bezglutenową w przypadku choroby Hashimoto?
Obecnie nie ma wystarczająco dużo dowodów, aby sądzić, że dieta bezglutenowa jest optymalna dla osób chorujących na chorobę Hashimoto. Jeżeli masz chorobę Hashimoto i podejrzewasz, że po glutenie czujesz się źle, udaj się na konsultację do specjalisty. Choroby autoimmunologiczne lubią występować wspólnie, także osoby z chorobą Hashimoto mają zwiększone ryzyko wystąpienia celiakii.
Możesz też samodzielnie wykonać badania. W diagnostyce celiakii oznacza się przeciwciała przeciw transglutaminazie tkankowej w klasie IgA (łącznie z badaniem całkowitego stężenia IgA), przeciwciała przeciwendomyzjalne (EMA) i przeciwciała przeciw deaminowanym peptydom gliadyny (anty-DPG).
Pamiętaj jednak, że jeżeli stosujesz dietę bezglutenową, to wynik badania nie będzie miarodajny i w takim przypadku najlepiej jest wykonać badania genetyczne (nieobecność genotypu HLA-DQ2/DQ8 wyklucza rozpoznanie celiakii).
Jeżeli zauważasz, że źle się czujesz po glutenie, oczywiście możesz go nie jeść bilansując przy tym właściwie swoją dietę. Najpierw jednak sprawdź, czy przyczyną Twojego złego samopoczucia po posiłku zbożowym nie są jednak fruktany z pszenicy. W tym artykule o tym pisałam.
Jesteś na diecie wegetariańskiej i jesz nabiał?
Nie musisz z niego rezygnować, jeżeli nie masz nietolerancji laktozy. Nietolerancja laktozy występuje częściej u osób z chorobą Hashimoto (w jednym z badań stwierdzono ją nawet u 76% osób). Zaobserwuj, czy po spożyciu nabiału nie masz objawów takich, jak ból brzucha, mdłości, wzdęcia, biegunka, kolka jelitowa, gazy. Jeżeli czujesz się dobrze po nabiale, nie musisz z niego rezygnować. Jeżeli próbujesz schudnąć, uważaj jednak na tłusty nabiał (śmietany, żółte sery, mleko pełnotłuste itp.), wybieraj produkty chude (np. twarożek wiejski, jogurty, jogurt skyr). I oczywiscie nie jedz nabiału za dużo z dwóch kolejnych powodów: duża ilość NKT i zmniejszenie biodostępności żelaza.
Podsumowując:
Dieta (każda, nie tylko roślinna) powinna być dobrze zbilansowana. Z produktów roślinnych mamy jednak niższą dostępność niektórych składników mineralnych ważnych dla pracy tarczycy (m.in. cynk, żelazo, selen) i braki niektórych składników: witaminy B12 oraz DHA. Niektóre trzeba suplementować, większość można dostarczyć z diety jedząc normalne dobrze zbilansowane i smaczne roślinne posiłki.
Zamiast przeszukiwać internet w kierunku diet i produktów, które wolno lub których nie wolno jeść w chorobie Hashimoto, sprawdź najpierw, czy Twoja dieta, aby na pewno jest dobrze zbilansowana i niczego Ci w niej nie brakuje.
Jak już wcześniej wspominałam, w sklepie dostępny jest jadłospis w chorobie Hashimoto. Jest to jadłospis roślinny, zbilansowany pod kątem najważniejszych składników i łatwy w modyfikacji. Bardzo go polecam, bo sama go opracowałam.
Pamiętaj jednak, że nie jest to jadłospis indywidualny i jeżeli obserwujesz niepokojące objawy ze strony swojego organizmu i/lub masz złe wyniki badań, skontaktuj się ze specjalistą.
Literatura
S. Tonstad, E. Nathan, K. Oda, and G. Fraser, “Vegan diets and hypothyroidism.,” Nutrients, vol. 5, no. 11, pp. 4642–52, Nov. 2013.
A. M. Leung, A. LaMar, X. He, L. E. Braverman, and E. N. Pearce, “Iodine status and thyroid function of Boston-area vegetarians and vegans,” J. Clin. Endocrinol. Metab., vol. 96, no. 8, pp. 1303–1307, 2011.
Bossowski, A., & Otto-Buczkowska, E. (2007). Schorzenia tarczycy o podłożu autoimmunologicznym. W Pediatria – co nowego? Pod redakcją Ewy Otto-Buczkowskiej (ss. 67–77). Wydawnictwo Cornetis.
Asik M, Gunes F, Binnetoglu E, Eroglu M, Bozkurt N, Sen H, Akbal E, Bakar C, Beyazit Y, Ukinc K. Decrease in TSH levels after lactose restriction in Hashimoto’s thyroiditis patients with lactose intolerance. Endocrine. 2014 Jun;46(2):279-84. doi: 10.1007/s12020-013-0065-1. PMID: 24078411.
K. Szwajkosz, A. Wawryniuk, K. Sawicka, and R. Łuczyk, Niedoczynność tarczycy jako skutek przewlekłego autoimmunologicznego zapalenia gruczołu tarczowego. (Hypothyroidism being caused by chronic autoimmune inflammation of the thyroid gland.).” J. Educ. Heal. Sport, vol. 7, no. 5, pp. 41–54, 2017.
K. Krekora-Wollny, “Niedoczynność tarczycy a otyłość,” Forum Zaburzeń Metab., vol. 1, no. 41, pp. 63–65, 2010.
J. Kuliczkowska-Płaksej, M. Tupikowska, K. Zatońska, and G. Bednarek-Tupikowska, “Subkliniczna dysfunkcja tarczycy – czy i kiedy leczyć ? Progresja do HYPO,” Fam. Med. Prim. Care Rev., vol. 15, no. 1, pp. 27–33, 2013.
R. V. W. Murray, Robert K, Granner Daryl K, Biochemia harpera ilustrowana, Wydanie IV. Warszawa: PZWL, 2016.
J. Sowiński et al., “Recommendations of the Polish Society of Endocrinology and Polish Diabetes Association for the management of thyroid dysfunction in type 1 and type 2 diabetes.,” Endokrynol. Pol., vol. 64, no. 1, pp. 73–7, 2013.
M. Krajcovicova-Kudlackova, K. Bučková, I. Klimeš, and E. Šeboková, “Iodine deficiency in vegetarians and vegans,” Ann. Nutr. Metab., vol. 47, no. 5, pp. 183–185, 2003.
E. Zakrzewska, M. Zegan, E. Michota-katulska, Z. Dietetyczne, and W. N. Ś. Ci, “Zalecenia dietetyczne w niedoczynności tarczycy przy współwystępowaniu choroby hashimoto,” Bromat.Chem.Toksykol., vol. 2, pp. 117–127, 2015.
W. F. Ganong, Fizjologia. Warszawa: PZWL, 2007.
K. Pawlas, “Stężenie selenu we krwi w różnych populacjach osób zdrowych i chorych – przegląd piśmiennictwa z lat 2005 – 2010,” Med. Środowiskowa – Environ. Med., vol. 14, no. 1, pp. 93–104, 2011.
M. Stuss, M. Michalska-Kasiczak, and E. Sewerynek, “The role of selenium in thyroid gland pathophysiology,” Endokrynol. Pol., vol. 68, no. 4, pp. 440–454, 2017.
S. J. Fairweather-Tait et al., “Selenium in Human Health and Disease,” Antioxid. Redox Signal., vol. 14, no. 7, pp. 1337–1383, 2011.
EFSA, “Dietary Reference Values for nutrients – summary report,” 2017.
H. Zhao, Y. Tian, Z. Liu, X. Li, M. Feng, and T. Huang, “Correlation Between Iodine Intake and Thyroid Disorders: A Cross-Sectional Study from the South of China,” Biol. Trace Elem. Res., vol. 162, no. 1–3, pp. 87–94, 2014.
L. Dal Maso, C. Bosetti, C. La Vecchia, and S. Franceschi, “Risk factors for thyroid cancer: An epidemiological review focused on nutritional factors,” Cancer Causes Control, vol. 20, no. 1, pp. 75–86, 2009.
C. Bosetti et al., “Cruciferous vegetables and cancer risk in a network of case-control studies,” Ann. Oncol., vol. 23, no. 8, pp. 2198–2203, 2012.
S. K. Jung, K. Kim, K. Tae, G. Kong, and M. K. Kim, “The effect of raw vegetable and fruit intake on thyroid cancer risk among women: A case-control study in South Korea,” Br. J. Nutr., vol. 109, no. 1, pp. 118–128, 2013.
M. Chu and T. F. Seltzer, “Myxedema Coma Induced by Ingestion of Raw Bok Choy,” N. Engl. J. Med., vol. 362, no. 20, pp. 1945–1946, 2010.
M. Messina, “Insights Gained from 20 Years of Soy Research,” J. Nutr., vol. 140, p. 2289S–2295S, 2010.
M. I. Liontiris and E. E. Mazokopakis, “A concise review of Hashimoto thyroiditis (HT) and the importance of iodine, selenium, Vitamin D and gluten on the autoimmunity and dietary management of HT patients.Points that need more investigation,” Hell. J. Nucl. Med., vol. 20, no. 1, pp. 51–56, 2017.
M. K. Anna Wociór, Henryk Kostyra, “Lektyny żywności,” ŻYWNOŚĆ. Nauk. Technol. Jakość, vol. 6, no. 61, pp. 16–24, 2008.
P. Bora, “Anti-Nutritional Factors in Foods and their Effects,” J. Acad. Ind. Res., vol. 3, no. 6, pp. 285–290, 2014.
S. Aricigil and I. F. Pryme, “Potential Beneficial Effects of Dietary Plant Lectins on Health,” Nat. Prod. Res. Rev., vol. 2, no. November, 2015.
H. Fekadu Gemede, H. F. Gemede, and N. Ratta, “Antinutritional Factors in Plant Foods: Potential Health Benefits and Adverse Effects,” Int. J. Nutr. Food Sci., vol. 3, no. 4, pp. 284–289, 2014.
N. D. Noah, a E. Bender, G. B. Reaidi, and R. J. Gilbert, “Food poisoning from raw red kidney beans.,” Br. Med. J., vol. 281, no. 6234, pp. 236–237, 1980.
I. M. Vasconcelos and J. T. A. Oliveira, “Antinutritional properties of plant lectins,” Toxicon, vol. 44, no. 4, pp. 385–403, 2004.
K. O. Soetan and O. E. Oyewole, “The need for adequate processing to reduce the anti- nutritional factors in plants used as human foods and animal feeds: A review,” African J. Food Sci., vol. 3, no. 9, pp. 223–232, 2009.
https://www.mp.pl/podrecznik/pediatria/chapter/B42.1.2.32.5.
J. Helena https://podyplomie.pl/system/products/sample_pdfs/000/007/125/original/wp%C5%82yw_lekow_na_czynnnosc_tarczycy.pdf dostęp 16.08.2021
https://journals.viamedica.pl/endokrynologia_polska/article/view/EP.2017.0026/43497
https://ptghizd.pl/cm/uploads/2020/10/celiakia-nowe-rekomendacje-2020.pdf